Tak sobie pomyślałam , że wstawie trochę mojej radosnej twórczościXD Wiem, że jest wiele lepszych, ale ja dopiero zaczynam, a i z pewnych względów rzeczy wymagające precyzji są dla mnie dość trudne..nie mam na to wpływu. Pozostaje tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć!
Na początek najnowszy rysunek. to taka moja wizualizacja rozdwojenia jaźni:
Undertaker z Kuroshitsuji:
A to miał być Sebastian, ale wyszedł niepodobny.. :
I jeszcze jakiś paskudnie stary Kakashi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz